Np.WAT, MARCHLEVSKI, 27–29
WAT001WAT002WAT003WAT004WAT005WAT006 N52o 39’ 53.0278’’ E19o 2’ 24.0917’’ 
archive series | requiem rec 42/2011








Absolutny mus dla wszystkich fanów muzyki industrialnej. 

Płyta prezentująca trzy grupy skupione wokół włocławskiego wydawnictwa WAT. Np.WAT – teatr muzyczny w duchu The Residents. Marchlevski – prekursorzy polskiego industrialu, z którego narodził się Kinsky. 27-29 – transowy postindustrial, którego bazą były rowki kończące płyty winylowe, ich zapętlenia i manipulacje. 

Wydawnictwo w formie 60 stronicowej książki.


An absolute must for all fans of industrial music.

CD presents three groups gathered around WAT publishing from Wloclawek. Np.WAT – music theater in a spirit of The Residents. Marchlewski - Polish industrial precursor, from which Kinsky was created. 27-29 - trance postindustrial, based on grooves terminating vinyl records, their loopings and manipulations.

Published in a form of 60-pages book. 


Np.WAT
01. Akcja Dźwiękowa fragment
02. Wojtek
03. Di–Da
04. Niedziela
05. Poemat Fonetyczny – Psy
06. Poniedziałek
07. 3–Urok B
08. Woda
09. Aus Polen
10. 4–Urok B.

MARCHLEVSKI
11. No Confidential In The Flesh (part 1)
12. Sound From Broken Homes
13. No Confidential In The Flesh (part 2)
14. Tybet (part 1) End of The Century (Za Siódmą Górą)
15. Tybet (part 2) 
16. Egocentral Park
17. Love Yr Dress Sister
18. Tybet (part 3) 

27–29
19. 270 157
20. KOL29 427
21. KOL29 227
22. KOL29 127
23. KOL29 327
24. 270 029










Np.WAT

Grupa o charakterze akcjonistycznym i performance, działająca we Włocławku w latach 1986–1991. Początkowo skupiała się na tworzeniu prymitywnych, minimalistycznych utworów muzycznych, utrzymanych w estetyce post–punk’a. Później, zainteresowania członków grupy awangardowymi kierunkami sztuki początku XX wieku, takimi jak: dadaizm, futuryzm, surrealizm, przesunęły ciężar aktywności w stronę działań performance, happeningu, działań parateatralnych, plastycznych, odczytów poezji np. fonetycznej. 

Każde wystąpienie Np.WAT poprzedzone było długim okresem przygotowań, ponieważ zespół własnoręcznie wykonywał scenografię, stroje, rekwizyty, urządzenia czy instrumenty wykorzystywane podczas akcji dźwiękowych. Ważniejsze pokazy grupy odbyły się: we Włocławku (we Włocławskim Centrum Kultury w ramach imprezy Kość Dla Zgody 05.09.1987 oraz w siedzibie Dobrzyńsko–Kujawskiego Towarzystwa Kulturalnego Czarny Spichrz w ramach imprezy Rewia Multimedialna 17.02.1990), w Warszawie (w Galerii Dziekanka 27.02.1988), w Pile (21.01.1991), w Gorzowie Wielkopolskim (23.01.1991) oraz w Ciechocinku (podczas cyklu Dobre Wieczory, 05.1991). Ponadto w przestrzeni galeryjnej Czarnego Spichrza miały miejsce dwie prezentacje prac Np.WAT. Pierwsza to EKSTRARZECZY (12–19.09.1987), druga – Zamrożone Samopoczucia w Tygodniu (08–15.08.1988). 

Np.WAT brał udział w kilku festiwalach artystycznych, wśród których należy wymienić: Międzynarodowy Festiwal Muzyki Alternatywnej Marchewka, który odbywał się 27–29.03.1987 w Warszawie, II Festiwal Działań Artystycznych w Poznaniu (15.03.1991) oraz I Dni Działań Twórczych w Trzciance (21.04.1991).

Grupa współpracowała z wieloma artystami, instytucjami i animatorami kultury takimi choćby, jak: Międzynarodowa Familija Radjo Varśawa, Galeria Dziekanka, grupa Marchlevski, Morris Generativ (Fjoletowe Płyny Zdrowotne), Instant Art, 27–29, Dobrzyńsko–Kujawskie Towarzystwo Kulturalne Czarny Spichrz, Włocławskie Centrum Kultury, Henryk Palczewski (ARS 2), Wojcek Czern (OBUH).

W 1989 roku, jako element artystycznej działalności Np.WAT, powstała kasetowa wytwórnia WAT. Jej celem było publikowanie i rozpowszechnianie muzycznych przejawów aktywności zespołu oraz prezentacja twórczości zaprzyjaźnionych projektów (np. Marchlewski, 27–29). Katalog WAT zawierał sześć pozycji: Np.WAT – Np.WAT (1989), Np.WAT – Uroki (1990), Np.WAT/27–29 – Dokument (1991), Np.WAT – Koncerty’91 (1991), 27–29 – 27–29 (1992), Marchlevski – Mussmurder (1991).

W 1995 roku firma fonograficzna OBUH z numerem katalogowym V10 wydała ep–kę zawierającą trzy utwory Np.WAT. Druga strona wydawnictwa prezentowała muzykę zaprzyjaźnionego zespołu Marchlevski.








MARCHLEVSKI

Marchlevski – w roku 1989 działali, jako klasyczne trio: gitara, bas, perkusja. Rok później po odejściu perkusisty grupa kontynuowała pracę, jako duet: gitara, bas i automat perkusyjny. W tamtym okresie zarejestrowali pierwsze demo pt. Massmurder, wydane własnym sumptem w nakładzie zaledwie kilku egzemplarzy… po czym niespodziewanie zawiesili działalność na kilka lat. Co prawda staraniem wytwórni WAT, w 1991 wznowiono jeszcze demo Massmurder, wzbogacone niepublikowanym nagraniem Fear, jednak duet powrócił do aktywności dopiero około roku 1993, rejestrując w domowym studio Arka Wasia, taśmę Parasitism wydaną własnym sumptem (M Produkt). Taśma ta doczekała się w roku 1997 reedycji w OBUH (z okładką Zbigniewa Libery).

Od roku 1993 zespół aktywnie koncertował i powrócił do klasycznego składu – gitara, bas, perkusja i elektronika. Rolę sekcji rytmicznej przejęli muzycy grupy Kinsky. Kulminacyjnym momentem okazał się wówczas udział zespołu w programie telewizyjnym „Drgawy”, gdzie grupa na żywo wykonała półgodzinny materiał z kasety Parasitism. 

Grupa od początku silnie zainspirowana była wpływami ekstremalnej muzyki rockowej (wczesny Swans, muzyka metalowa). Widoczne to było w niekonwencjonalnym wykorzystaniu ekstremalnie nagłośnionych, przesterowanych instrumentów oraz monotonnej, skrajnie oszczędnej sekcji rytmicznej. Masywne utwory z tamtego okresu znalazły jednak swoje rozwinięcie i godne udokumentowanie dopiero wiele lat później na kasecie Parasitism, a jedna z wcześniejszych kompozycji z tego „garażowego okresu” – Mediator Iscariota została nawet zarejestrowana na płycie formacji Kinsky – Copula Mundii.

Po opuszczeniu zespołu przez perkusistę, duet coraz śmielej sięgał po prymitywną z dzisiejszej perspektywy a dość nowatorską, jak na owe czasy elektronikę i preparowane taśmy z podkładami rytmicznymi. Rafał Księżyk w magazynie Brum określi wiele lat później Marchlevski, jako pionierów industrialu w Polsce. 

Utwory wybrane na kompilację Requiem pochodzą z domowej sesji Massmurder (1990) oraz z jedynej studyjnej, półprofesjonalnej rejestracji studyjnej. W pierwszym przypadku, nagrania zostały w znacznej części wyimprowizowane na żywo, zarejestrowane bezpośrednio na taśmę magnetofonową i opublikowane bez żadnych dogrywek, poprawek, ze wszystkimi niedoskonałościami i niedociągnięciami. Mają charakter demo i są zaledwie dalekim echem tego, co zespół faktycznie robił na koncertach i co wiele lat później twórczo rozwinął następca Marchlevski – Kinsky.






27–29

Włocławski duet plastyczno–muzyczny, działający w latach 1990–1992. Projekt, powiązany personalnie z grupą Np.WAT, został powołany celem wspierania jej działalności. U podstaw twórczości plastycznej legła fascynacja takimi kierunkami sztuki, jak futuryzm, ekspresjonizm niemiecki i amerykański oraz konstruktywizm. 

Prace graficzne były wykonywane w większości na kliszach fotograficznych i wykorzystywane zarówno w czasie pokazów Np.WAT, jak i w trakcie prezentacji muzyki 27–29. W działalności muzycznej grupa korzystała ze zgrywanych trzasków z płyt winylowych, które następnie obrabiała, zapętlała i odpowiednio nagłaśniała. 
Powstawały w ten sposób wielopoziomowe i wielopłaszczyznowe struktury rytmiczne o transowym, rytualnym charakterze i industrialnym lub post–industrialnym brzmieniu. Jedyny koncert 27–29 odbył się w nocy z 29 na 30 maja 1992 roku w kołobrzeskiej kawiarni Tryton, mieszczącej się w latarni morskiej. 

Grupa redagowała i kolportowała własny organ prasowy (27–29), w którym prezentowała swoje prace oraz opisywała interesujące inicjatywy artystyczne z dziedziny muzyki, plastyki, filmu, teatru, performance itp. Gazetka powstawała dzięki współpracy z takimi osobami, jak Henryk Palczewski (ARS–2), Grzegorz Tyszkiewicz (Marchlevski), Krzysztof Żukowski (Instant Art, The Table). 

Muzyka 27–29 ukazała się na kasecie 27–29, wydanej w 1992 roku przez wytwórnię WAT z numerem katalogowym WAT–5 oraz na kasecie Dokument (WAT–3,1991), prezentującej również działalność muzyczną Np.WAT. 


RECENZJE

The other archival release has three bands from Poland, Np.Wat, Marchlevski and 27-29. All three released their work on a label called Wat, all tracks here are from the various releases on this label. I am not sure why a band like Np.Wat, who discography is big enough to fill up an entire CD only gets ten tracks here (with eight for Marchlevski and six for 27-29), but I can see the stylistic similarities between all three bands. All of the bands were active around 1987-1991. Np.Wat is a band that is not unlike P16.D4, with elements of improvisation, rock and tape collage, but perhaps less noise based and leaning towards the rock side still. It's freely played, but still holds firmly in the more experimental edges of punk. The Ex proposed to tour together in 1987 and it's not strange to see why. It sounds all pretty interesting. Marchlevski is a bit more heavy in their rock approach, with the free music element pushed towards the back, in favor of louder drum parts and shouting voices, with then a song like 'Tybet (part 1) End Of The Century' is then sweet and taps out of regular post punk heritage. It's doomy and gloomy around here, but Marchlevski also has an interesting element of experimentalism around it, which made it quite nice. 27-29 was actually a magazine and only a band for one night, and with a handful of songs recorded in that one night existence. Here the recording quality is quite low, as low as the music is in technical quality of playing. Here one easily thinks of the more experimental edges of the Neue Deutsche Welle in 1981, think Didaktische Einheit or Sprung Aus Den Wolken. Both of these archive releases are limited to 300 copies and look in the heavy card 7" sized covers and the last one also with extended information in English.

Frans de Waard vitalweekly


Zawsze, kiedy trzymam w ręce płytę, w tytule której pojawiają się dwie daty, rozdzielone myślnikiem... 

Zaraz, zaraz, czy ja przypadkiem już gdzieś tego nie napisałem? Flashback... Deja vu?

Nic na to nie poradzę. Od jakiegoś czasu, dzięki uprzejmości Łukasza Pawlaka (Requiem Rec.) trafiają do mnie wieksze lub mniejsze strzępki, wyrywki wspomnień, mniej lub bardziej zamglone. Czekam na nie z ogromną ciekawością, ale i jednocześnie obawą. Jak spotkanie z niegdyś bliską osobą, której nie widziało się dwadzieścia lat. Czy znajdziemy wspólny temat po tylu latach, poza zdawkową wymianą grzeczności podszytą fałszywą kurtuazją? Bla bla bla, nic sie nie zmieniłeś(aś). Ach, bla bla bla, ty też. Ech... ale chyba naprawdę nic się nie zmieniłeś.

Dwie płyty w pudełku. Płyta z książką. Czarno-białe fotografie. Poznajesz? Nie? Nie do końca... Oj czekaj, chyba jednak pamiętam. Przeczytaj tu...

NpWAT - WAT001WAT002WAT003WAT004WAT005WAT006 N52° 39' 53.0278'' E19° 2' 24.0917

Płyta z książką - Np.WAT MARCHLEVSKI 27-29. Trzy projekty z Włoclawka. Czytam na odwrocie - "nagrano w latach 1986 - 1994". No tak. Wszystko jasne. Co u Ciebie słychać? Co może być słychać po 20 latach? I miłe zaskoczenie. Pomimo upływu lat słychać zadziwiająco świeże nagrania, mimo, że to raczej dokument dla potomnych. Bez wstydu i uczucia zażenowania można śmialo powiedzieć - patrzcie, co i jak się u nas grało te ćwierć wieku temu, pomimo że zostały tylko te szorstkie, brudne, nieoszlifowane nagrania. Znów podróż w czasy odległe? Tak, ale zaręczam, że nie będziesz się podczas niej nudził, szanowny słuchaczu, o nie! Jeśli tylko dasz się unieść transpsychodelicznej fali z Wojtkiem, czy dołączysz do sfory psów. Jeśli zrozumiesz. Posłuchaj. W warstwie muzycznej najpierw dowolne w formie akcje dźwiękowe Np.WAT, potem ciężkie, throbbingowate kawałki grupy Marchlevski, a na ostatek trans zapętlonych rowków płyt. To 27-29 w jedynym zachowanym fragmencie jedynego koncertu, który odbył sie w kawiarni Tryton w Kołobrzegu (obecnie Klub Muzyczny Latarnia Morska) w 1992 roku. W warstwie graficznej doskonale udokumentowana historia grup, dyskografia, zdjęcia, daty, składy, konfiguracje personalne, instrumentarium itp. 

Zanurzam się w lekturze, do wielu sytuacji mogę odnieść się osobiście. Festiwale, miejsca, w których się bywało. Przez karty przewija się też niemal co chwila postać nieocenionego Henryka Palczewskiego. Jeśli jest ktoś, komu nazwisko to niewiele mówi, niech nadrobi to jak najszybciej i wejdzie w świat tej muzyki trzeciego ucha. 

Znakomite wydanie, znakomita treść muzyczna. Dla mnie osobiście coś w rodzaju rozmarzonego wehikułu czasu, a każdemu polecam odnalezienie własnych emocji towarzyszących słuchaniu. I cytat na koniec. 

„Np.WAT nigdy oficjalnie nie zakończył działalności. Wszystko jakoś samo zgasło, żar jest głęboko pod popiołem i wszystko jest możliwe.” 

Może czeka nas jeszcze jakaś nieujawniona jeszcze transpsychodeliczna podróż z konduktorem Wojtkiem? Coś na granicy teatru i szaleństwa? A może jeszcze kiedyś poszczekamy razem?

Flashback... Deja vu... 

Sister, sister, I love your dress...

Ech...

Robert J.Marciniak www.przesilenie.com


Kolejny krążek z serii archiwaliów Requiem Records przedstawiający trzy powiązane ze sobą, włocławskie projekty. I chyba najlepsze z wszystkich dotychczasowych wydawnictw. Najpierw strona edytorska: gruba okładka wielkości winylowego singla, a w niej 60-stronicowa książeczka z wieloma zdjęciami i drobiazgowymi opisami. Już samo to robi wrażenie. A na lewej stronie okładki jest jeszcze plastikowy krążek, a na nim 77 minut muzyki. Nie będę zajmował się jednak opisywaniem powiązań pomiędzy każdym projektem, a skupię się na samej muzyce. Najpierw Np.WAT - to zapisy ich improwizowanych, krótkich form muzycznych, które z jednej strony mają coś wspólnego z dźwiękowym dada THE RESIDENTS czy NEGATIVLAND, krautrockiem spod znaku CLUSTER, czy bardziej zwartymi dokonaniami projektów z kręgu Rock in Opposition.

Po środku najbardziej znany MARCHLEVSKI (doczekali się wyda-wnictw dla Obuha) z naszą własną interpretacją industrialnego rocka. Zdecydowanie bliżej im jednak było do wczesnych SWANS niż MINISTRY czy GODFLESH. Równie często stosowali przesterowane, dysonansowe partie gitar, jak i sample nagrań otoczenia, czy walcowatą elektronikę (boski „Love Yr Dress Sister”). Z MARCHLEVSKI’ego wyłonił się później KINSKY, który odpowiada za jedną z najciekawszych polskich płyt lat 90-tych poprzedniego
wieku „Copula Mundi”. 

Na sam koniec nagrania performerskiej trupy 27-29, która do tworzenia muzyki wykorzystywała dźwięki... trzasków winylowych płyt. Powstały z nich dziwne kolaże soniczne przypominające dokonania wczesnych industrialnych grup, takich jak chociażby francuski LE SYNDICAT.

Każdy z 3 projektów stworzył różne, choć przenikające się, światy dźwiękowe. Każdy, nawet dzisiaj, brzmi oryginalnie i niepowtarzalnie. Żal, że żaden z nich nie zaistniał w szerszej świadomości. Ja nadal czekam na pełne wznowienia kaset MARCHLEVSKI’ego, bo z tych nagrań powinna urodzić się jeszcze jedna płyta.

Michał Porwet HARD ART


Trzymając w ręku wydawnictwo o tytule ‘WAT001WAT002WAT003WAT004WAT005WAT006 N52° 39’ 53.0278’’ E19° 2’ 24.0917’’’ nie sposób oprzeć się pokusie jego rozszyfrowania. Na pozór jest zupełnie nieczytelny, ale po wnikliwym zapoznaniu się z zawartością wszystko staje się jasne. Pierwsza część tytułu to numery katalogowe kaset opublikowanych przez wydawnictwo WAT, druga część to współrzędne geograficzne Włocławka – miasta, którym działało. WAT był prowadzony w latach 1989-92 przez grupę Np.WAT i oprócz jej nagrań wydał Marchlevskiego i 27-29. Na tej kompilacji wznowiono znakomitą większość zachowanego materiału tych grup, których oprócz wytwórni i miasta łączyła przyjaźń i połączone personalnie składy.

Pierwsza część płyty poświęcona jest nietypowej grupie Np.WAT. Nietypowej, ponieważ muzyka stanowiła ledwie ułamek ich występów i działalności artystycznej. Ten kolektyw artystyczny skupiony wokół Piotra Żaglewskiego (27-29) i Piotra Ryzińskiego działał w latach 1986-91 w różnych składach z udziałem m.in. Rafała Krygiera, Grzegorza Czupryniaka, Magdy Niemiry, Joanny Czupryniak (27-29) i Grzegorza Tyszkiewicza (Marchlevski). Zaczynali od prymitywnego post-punk’a, ale już 1987 roku po koncercie na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Alternatywnej Marchewka postanowili zreformować prezentowaną estetykę. Działalność Np. WAT skupiła się na happeningu, performance i działaniach parateatralnych, zorientowanych na dadaizm, futuryzm i surrealizm. Ich występy były skrzętnie przygotowywane, łącznie z przebraniem, scenografią i rekwizytami, dlatego trudno ocenić twórczość dźwiękową w oderwaniu od całej reszty. Piszę dźwiękową, bo nie zawsze mamy do czynienia z muzyką. Krótki opis poszczególnych pozycji powinien Wam zarysować oryginalność i różnorodność działań Np.WAT.

Wśród dziesięciu nagrań znajdziemy dwa fragmenty cyklu ‘Zamrożone Samopoczucia w Tygodniu’ z 1988 roku (wydany na kasecie ‘Dokument’ w 1991 roku), który miał prezentować wizję i rozumienie dni tygodnia. Poniedziałek jest sapiący ze zmęczenia i hałaśliwy od pracy maszyn, natomiast Niedziela trochę leniwa, sielankowa i beztroska. Są też dwa fragmenty ‘Uroków’ z 1990 roku, będących zapisem muzykowania w domu jednego z artystów. Brzmią one jednocześnie mrocznie i infantylnie. Utwory Di-Da i Wojtek oparte są na wykonywanym przez dorosłych dziecięcym śpiewaniu-gaworzeniu.

"Siedzi anioł w niebie, pisze list do Ciebie, ja-kim a-tra-men-tem? / Nie ołówkiem, atramentem, tylko złotym dijamentem" to dziecięca wyliczanka zilustrowana upiorną i niepokojącą muzyką w fenomenalnej Wodzie. Znakomite są również Poemat fonetyczny – Psy i Akcja Dźwiękowa. Pierwszy powstał w 1990 roku i prezentuje poezję fonetyczną grupy, która poruszając się na czworaka szczeka i warczy wprawiając publiczność w osłupienie, albo wręcz w interakcję. Drugi to fragment Szpiegów – 30 min. zapisu z 1987 roku zaszyfrowanej wiadomości podawanej w języku czeskim liczebnikami od 0 do 9 przez agentów służb państwowych – nagranie orwellowskie i transowe.

Drugą część wydawnictwa wypełnia osiem utworów Marchlevskiego z kasety demo ‘Massmurder’ (wydana w 1990 roku, wznowiona przez WAT w 1991 roku) i pierwszego albumu ‘Parasitism’ zarejestrowanego w 1993 roku podczas półprofesjonalnej sesji, z której nie udało się wykupić wszystkich taśm i wydano zaledwie część zarejestrowanego wówczas materiału. Początkowo zespół grał jako trio bas, gitara i perkusja, ale szybko stał się duetem Grzegorza Tyszkiewicza i Tomka Lewandowskiego z automatem perkusyjnym lub preparowanymi taśmami z podkładem rytmicznym. Od 1993 roku koncertowali jako kwartet z muzykami Kinsky’ego, który jest spadkobiercą i kontynuatorem twórczości Marchlevskiego. Nową odsłonę zespołu jako pierwsi zobaczyli warszawiacy w klubie Giovanni na koncercie zorganizowanym przez wówczas nieznaną jeszcze firmę Alter Art.

Masywne utwory grupy niosą echa twórczości Sonic Youth, Swans (wokal przede wszystkim!) i Godflesh (brzmienie!). Ich brudna, chropowata i maksymalnie przesterowana muzyka niesiona jest prostą, monotonną i miażdżącą perkusją. Utwory aż proszą się o ponowne nagranie na dobrym sprzęcie, żeby w końcu mogły zabrzmieć mięsiście z pełną mocą. Pod tym względem przyzwoicie wypadają kompozycje z ‘Parasitism’: dwuczęściowy No Confidential In The Flesh i trzyczęściowy Tybet. Intro pierwszego przypomina twórczość Np.WAT, ale po wejściu gitar to złudzenie mija. Zgiełk, jazgot, chaos i zniszczenie! Drugi to absolutny faworyt w tym zestawie. Pierwsza część End Of The Century to kower utworu Za Siódmą Górą zespołu Wojcka Czerna, w którym o końcu kultury śpiewa się jak przy ognisku w beztroski sposób. Część druga to radykalna zmiana w bezkompromisowy i bezlitosny walec miażdżący wszystko co wejdzie mu na drogę. Brutalne, nieokiełznane i genialne! W trzeciej, ostatniej części hałaśliwa etiuda w stylu mrocznego ambientu. Trzy pozostałe utwory pochodzą z demo ‘Massmurder’, które zostało nagrane na taśmę magnetofonową w improwizowanej sesji, bez poprawek i dogrywek. Marchlevski traktował to nagranie jako rodzaj notatnika, stąd kiepska jakość wynikająca z doraźnego charakteru rejestracji. Skandowanie przez krzykaczkę na prostym rytmicznie podkładzie, melorecytacja na psychodeliczno-kosmicznym tle i połączenie elementów dwóch poprzednich w trzecim. Aranżacje i kompozycje nie zachwycają, ale czuć w nich potencjał grupy, uwolniony w kolejnych nagraniach.

Na trzecią część kompilacji składają się nagrania eksperymentalnego projektu plastyczno-muzycznego 27-29 działającego w latach 1990-92. Duet Piotra Żaglewskiego i Joanny Czupryniak miał wspierać działalność grupy macierzystej Np.WAT np. przez prezentację prac graficznych 27-29 podczas jej występów. Twórczość plastyczna była wykonywana w większości na kliszach fotograficznych. W części muzycznej grupa opierała się dźwiękach płyt winylowych pochodzących z pierwszych i ostatnich rowków. Zgrywane z nich trzaski były poddawane obróbce i zapętlaniu, a po odpowiednim wzmocnieniu stanowiły budulec wielowarstwowych kompozycji – pętle były puszczane od tyłu i nakładane na siebie. Istna awangarda!

Wśród sześciu opublikowanych nagrań dwa pochodzą z kasety ‘Dokument’ (split z Np.WAT), a cztery pozostałe z jedynego koncertu, który odbył się 29 maja 1992 roku w Kołobrzegu w kawiarni Tryton mieszczącej się w latarni morskiej. 27-29 zagrali wtedy na gramofonie, magnetofonie i konsolecie. Na stworzonym hałaśliwym, brudnym i przemysłowym podkładzie słychać też wydzierającego się Żaglewskiego. Z rejestracji koncertu zachowały się tylko te cztery utwory, resztę wciągnął magnetofon razem z taśmą… Nagrania studyjne 270 157 i 270 029 są bardziej oszczędne, wręcz minimalne. W pierwszym trzaski przypominają maszerujące wojsko, w drugim udało się osiągnąć ciekawą strukturę rytmiczną, która kojarzy się z muzyką latynoamerykańską.

Oprócz tego grupa 27-29 redagowała i kolportowała magazyn artystyczny, w którym poza prezentacją własnych prac pisali o interesujących inicjatywach artystycznych.

Włocławskie grupy Np.WAT, Marchlevski i 27-29 skupione wokół wydawnictwa WAT i pisma 27-29 tworzyły niezwykle oryginalną i zróżnicowaną muzykę, nie ograniczając się zresztą tylko do tej formy wypowiedzi. Połączyła je pasja i potrzeba odróżniania się, nawet od siebie. Kompilacja ‘WAT001WAT002WAT003WAT004WAT005WAT006 N52° 39’ 53.0278’’ E19° 2’ 24.0917’’’ jest solidną i rzetelną prezentacją ich twórczości, a przy okazji narodzin polskiej muzyki industrialnej.

Wydawnictwo zostało opublikowane w formie 60 stronicowej książki (z tekstami w języku polskim i angielskim) w twardej, drewnianej oprawie z grafiką naniesioną sitodrukiem. W książce znajdziecie opis katalogu WAT, kalendarium każdej z grup, wspomnienia i anegdoty przytoczone przez artystów, a wśród nich m.in. bójka na koncercie Np.WAT w klubie Nurt w Poznaniu, propozycja the Ex złożona Np.WAT podczas Marchewki, zgubiony bagaż, wsparcie Ministerstwa Kultury i jaśniejące ściany. Całość świetnie złożona i wyprodukowana. W końcu i w Polsce doczekaliśmy się tak oryginalnie wydawanych płyt! Brawo Requiem Records!

Krzysztof Pietraszewski muzykoteka